Siła linuxa w takich rozwiązaniach to właśnie sieć. Uruchomienie stosu tcp/ip na mikrokontrolerze typu Cortex M-3 (lub M-4) nie jest trywialne, nawet jeżeli się ten stos już ma. O obsłudze usług sieciowych na wyższym poziomie już nie będę wspominał. Linux ogarnia całą sprawę. Dodatkowo do tego jeszcze powstają biblioteki do pythona, co znanie ułatwia temat. W związku z tym wystarczy podstawowa wiedza z zakresu programowania i można proste projekty robić. Stąd ta popularność. Fakt, że w większości przypadków jest to strzelanie z działa do muchy, ale jeżeli chodzi o osiągnięcie celu, przy minimum kosztów własnych (w tym poświęconego czasu na zdobywanie wiedzy) RPi to niezłe rozwiązanie. Jak ktoś jest zainteresowany, to są podobne projekty: Banana Pi, Odroid.
]]>