Ze stwierdzeniem, że takie rzeczy były to się nie zgodzę. Kiedyś jeździło się nieco inaczej – czy to samochodem czy to rowerem. Obecnie ludzie bardzo roszczeniowo podchodzą do bycia na ulicy, szczególnie jeżeli bombardowani są ideologią „cyklocentryczną”. To nie jest problem przepisów, tylko przede wszystkim kultury. Stosowania przepisów nie da się oderwać od kultury i wyobraźni.
]]>