Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /wp-content/plugins/wp-gpx-maps/wp-gpx-maps-admin.php:254) in /wp-includes/feed-rss2-comments.php on line 8
Komentarze do: Samochód vs rower na co dzień http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989 ... bo kto powiedział, że trza mieć buty na rowerze? Sat, 11 Jul 2015 07:56:17 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.4.16 Autor: Maciek Rutecki http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-214 Sat, 11 Jul 2015 07:56:17 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-214 BTW są mieszczuchy, których ceny zaczynają się od 3000 złotych, choćby Gazelle, ale za to odwdzięczają się niemalże całkowitym brakiem obsługi. Wtedy odpada:

” Przy takiej jeździe wypadałoby raz w miesiącu zjechać do serwisu na czyszczenie i smarowanie napędu. Taka usługa w stolicy kosztuje od 60 do 80 PLN. Sezon powinien rozpocząć się przeglądem rozszerzonym (smarowanie piast, centrowanie kół) – koszt około 200+ PLN. Zatem sam serwis to koszt 400-500 PLN bez materiałów.”

nawet w jeździe zimą. Poza kontrolą dwa razy do roku (przy 5-8 tysiącach kilometrów rocznie) łańcucha z ewentualnym nasmarowaniem (pełna osłona) i stanem ogumienia, hamulców, względnie innych potencjalnych uszkodzeń nic nie trzeba robić.

Generalnie jak ktoś na poważnie i przez cały rok, niezależnie od pogody zawsze używa roweru, to powinien poważnie się zastanowić w inwestycję w lepszy i bardziej niezawodny model. Wyjdzie później o niebo taniej.

Z resztą z samochodem jest podobnie.

Ale nie wyobrażam sobie mieć tylko rower lub samochód; za bardzo obydwa mi się przydają, a nie lubię komunikacji zbiorowej.

]]>
Autor: mklos1 http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-209 Sun, 21 Jun 2015 07:39:46 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-209 Może i wpis o niczym, ale w tym temacie na forum powstają wątki, które ciągną się niczym „Moda na sukces”. Zwykle fanatyczni przeciwnicy samochodu próbują udowodnić, że rower jest rozwiązaniem wszelkich problemów, a to oczywista nieprawda.
Pomijając w zupełności aspekty sezonowości, to z tego co zauważyłem, że podstawowy problem – blokada przed jazdą rowerem to mity związane z higieną oraz brak miejsc, w których można by się przebrać. Ja akurat mam pełen komfort, bo pomieszczenie serwerowe zaanektowałem na szatnię. Nikogo w miej pracy nie szokuje, że przychodzę do pracy w obcisłym, kolorowym stroju z pampersem. Nie jest to jednak takie oczywiste w przypadku innych pracodawców. Swego czasu (coś około 2011 roku) zlikwidowano parking rowerowy przy Warsaw Financial Center w trosce o prestiż. Ktoś stwierdził, że już przed pracą trzeba mieć biały kołnierzyk, a od roweru „wieje sandałem”.
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerem-nie-do-wiezowca-musimy-dbac-o-prestiz,33027.html
Nie wiem jaki był dalszy bieg sprawy, parę lat minęło…

]]>
Autor: bum http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-208 Sat, 20 Jun 2015 17:57:39 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-208 Dwa pojazdy tak różne, że raczej trudno jeden zastąpić drugim, więc posiadanie obydwu mocno wskazane, co z kolei każe rozpatrywać te koszty nieco inaczej.
Kwestie ekonomiczne są oczywiście ważne, ale nawet ważniejsze są albo przynajmniej powinny być kwestie zdrowotne, a to już trudno przeliczyć na pieniądze.
Wadą samochodu jest to, że zbyt szybko przyzwyczaja do wygody, rozleniwia swojego właściciela i tym samym nierzadko szkodzi mu zamiast pomagać 🙂

Myślę, że ciekawszym porównaniem byłoby: rower kontra skuter/motocykl o małej pojemności ( 50ccm – 125ccm).

]]>
Autor: jakos http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-207 Sat, 20 Jun 2015 15:36:50 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-207 W sumie wpis o niczym… Można streścić jednym zdaniem, że wybór konkretnego środka transportu zależy od konkretnej sytuacji, są plusy i minusy obu rozwiązań.

]]>
Autor: mklos1 http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-206 Wed, 17 Jun 2015 20:41:18 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-206 W odpowiedzi do Wdk.

Można mi zarzucić wszystko, ale chyba nie to, że jestem przeciwnikiem samochodu. Jestem przeciwnikiem przede wszystkim fanatyzmu (czy wręcz fundamentalizmu) – czy to samochodowego czy rowerowego.

]]>
Autor: Wdk http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-205 Sun, 14 Jun 2015 12:45:10 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=1989#comment-205 Wpis napisany pod kątem użytkownika roweru i przeciwnika samochodów 😉 Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.

]]>