W MTB mam widelec XCM. Mimo że to zbliżona półka cenowa (ciut wyżej), to pracuje odczuwalnie lepiej. Mój siostrzeniec ma RS Dart 3. To już w ogóle kosmos w porównaniu z XCM…
]]>Myślałem o tym. Miałem kiedyś trekingowca na sztywnym widelcu. Przy słabych obręczach i mojej masie to była porażka. Oczywiście teraz obręcze są nieco lepsze niż kiedyś (pierwsze alu-wydmuszki), więc być może dałoby radę.
NEX 4110 daje radę podczas wspinania się na wszelkie miejskie nierówności i krawężniki. Dzięki temu koło po 12 tyś km jest wciąż proste. Podstawowy problem NEX’a jest taki, że jest to podstawowy widelec. Wysokiej jakości próżno tam szukać. Gdyby uszeregować go w odniesieniu do grupy osprzętu Shimano, to jest to Tourney… Niektórzy sobie chwalą, niektórzy wieszają psy. Rozrzut jakości jest dość duży. Mi akurat trafiła się ta mniej precyzyjna sztuka widelca.