Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /wp-content/plugins/wp-gpx-maps/wp-gpx-maps-admin.php:254) in /wp-includes/feed-rss2-comments.php on line 8
Komentarze do: Bagażnik samochodowy http://blog.bosorowerem.pl/?p=983 ... bo kto powiedział, że trza mieć buty na rowerze? Wed, 24 Jun 2015 20:37:57 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.4.16 Autor: mklos1 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-211 Wed, 24 Jun 2015 20:37:57 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-211 W odpowiedzi do Anonim.

Wydaje mi się lepszy niż to, co miałem wcześniej (Amos), ale wciąż mnie to nie przekonuje. Z pewnością będzie trwalszy niż stal lakierowana, która szybko rdzewieje i lakier się łuszczy.
Jednak zwróć uwagę, że np Homar 3 akceptuje ramy o średnicy do 45mm. To trochę mało, aby spać spokojnie. Thule, który kupiłem ostatnio łyka prawie dwa razy tyle.

]]>
Autor: Anonim http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-210 Tue, 23 Jun 2015 20:38:27 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-210 Zastanawiam się nad założeniem uchwytu na rower, tylko dylemat jaki. Słyszałem o Thule, które znalazłem na http://www.feuvert.pl ale słyszałem, że ich części też są dobrej jakości. co myślicie ? Jestem laikiem w tej sprawie niestety …

]]>
Autor: Baikal http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-120 Thu, 13 Mar 2014 12:39:16 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-120 Mam identyczny bagażnik Thule na dach jak wyże – jestem bardzo zadowolony od kilku lat trasy po 700km na mazury i nigdy nic się nie zepsuło, wszystko działa jak nowe (tylko raz rower się przekrzywił ale to wina osoby która mocowała) lepiej zainwestować w porządne zaczepy niż się zastanawiać czy nie spadną rowery – rowery wożone 4 sztuki na dachy kombi. W poprzednim aucie miałem na hak – nie byłem zadowolony.

]]>
Autor: Sol http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-114 Thu, 27 Feb 2014 18:13:28 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-114 Z bagażnikiem dachowym jest taki potencjalny problem, że nie wszyscy producenci zalecają mocowanie tam swoich hiperwylajtowanych sprzętów, w sensie lekkich sportowych ramach, alu lub carbon. Chodzi oczywiście o te z obejmą na dolną rurę, bo te na widelec są pozbawione tej wady. Generalnie korzystam tylko z dachowych i sobie chwalę – aczkolwiek po zmianie auta mniej, bo w obecnym poprzeczki mocno wyją przy ok. 100-120 km/h, czyli przy typowej podróżnej z rowerami na dachu.

Chwalę za wygodę i brak problemów z dostępem do bagażnika. Wady znajdą się zawsze i dotyczą każdego rozwiązania. Tutaj problemem jest wspomniany hałas i to że nie można zapomnieć o tym co się wiezie. Beztroski zjazd na parking podziemny, np. supermarketu, może skończyć się poważnym bólem sumienia i portfela.

BTW, limit prędkości w moich bagażnikach to 120 km/h, a są to dość renomowane produkty (Barracuda). Jeżeli więc ktoś dymie z rowerami na dachu 140 km/h lub więcej to jest zwyczajnym idiotą.

]]>
Autor: mklos1 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-112 Wed, 26 Feb 2014 17:37:23 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-112 W odpowiedzi do donald.

Jak jadę na prowincję do rodzinki, to zwykle biorę MTB. To jeszcze jest ok. Żeby bezpiecznie operować rowerem trekingowym na dachu samochodu trzeba mieć parę w rękach – no niestety… Daję radę, ale jeżeli przyjdzie do częstszych wypadów jednak będzie to dość uciążliwe, tym bardziej że w grę wchodzą dwa takie rowery (damka nieco lżejsza). Jedyne co rzeczywiście mnie odstrasza, to koszt takiej platformy. 2300 PLN platforma, hak około 300 PLN, montaż 200-300 PLN (w warszawskich warunkach), badanie techniczne 35 PLN + wpis do dowodu (gratis, ale trzeba pojawić się w urzędzie).

]]>
Autor: donald http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-110 Wed, 26 Feb 2014 15:43:23 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-110 W odpowiedzi do mklos1.

Jeśli nie masz haka to nie ma sensu zakładać haka i całej instalacji elektrycznej w aucie. Łatwiejsze jest zamocowanie dachowego. Jadąc kiedyś ze swoimi rowerami wyprzedzała mnie Yariska z 2 rowerami na bagażniku przy prędkości 140 km/h więc tak też można ;).

]]>
Autor: mklos1 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-109 Tue, 25 Feb 2014 21:41:01 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-109 W odpowiedzi do donald.

Odkąd zobaczyłem że są takie bagażniki z opcją składania, to chcę taki mieć, ze względu, ze nie mam gdzie trzymać platformy w stanie rozłożonym. Jedyna opcja to na „kompresję”, to pozostać przy klasycznym bagażniku na dach i demontować go kompletnie za każdym razem – co jest słabą opcją. Na chwilę obecną mam ważniejsze wydatki, bo instalacja niż nowy bagażnik, więc temat nieco się oddali. Pozostaję przy bagażniku na dach. Póki co leży u rodziców w garażu, ale jak go ściągnę to znów będzie mi go szkoda zimować na balkonie…

]]>
Autor: donald http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-107 Tue, 25 Feb 2014 19:31:25 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=983#comment-107 W zeszłym roku mój wybór padł na bagażnik który prezentujesz na trzecim zdjęciu.
Mam hak i wysokie auto, więc odpada opcja montażu na dachu.
A co do samego bagażnika, polski producent, niska cena, możliwość zamocowania 3 rowerów. Bagażnik nie ma możliwości uchylania, ale do bagażu można dostać się przez tylne fotele, to nie jest jakiś problem. Pierwsza dłuższa podróż z zamocowanymi dwoma stalowymi, ciężkimi trekami ponad 500 km w jedną stronę i nadal się trzymały. Bardzo prosta konstrukcja, nie ma się co w niej popsuć, elementy plastikowe które łączą pionowe i poziome kształtowniki wytrzymały chwilowe obciążenie 90 kg w miejscu zamocowania roweru bliżej klapy bagażnika, więc spokojnie można zamocować 3 duże rowery. Co ważne, można zamocować damki. Rowerki dziecięce niestety są za krótkie.
Zamontowane rowery zasłaniają tablice i światła, dlatego trzeba zrobić ramkę na światła i numery rejestracyjne. Ale skoro wykonuje się czynności związane z naprawami i serwisem rowerów to wykonanie takich dodatkowych świateł nie jest problemem.

]]>