Co więcej, mi się nigdy w życiu nie zdarzyło wdepnąć w psią kupę nawet będąc w butach, nie wiem co trzeba robić w tym czasie i gdzie chodzić żeby być narażonym na takie ryzyko.
]]>http://jurassicsalmon.pl/
Można? Można…
Nie.
]]>Walle 2 ma ma tylko jeden tryb świecenie czyli ciągły. To jest główna wada tej lampki oraz ma słabsze ledy z 0,5 zmniejszyli do 0,2. Jednym słowem nowsza wersja Walle jest słabszą wersją 🙂
]]>Manipulować liczbami można zawsze, ale jeżeli Kowalski zarabia 10x więcej niż Iksiński, to Kowalski jako jednostka wpłaci do skarbu państwa zawsze więcej, chociażby płacił podatek 10%, a Iksiński 50%. Jeżeli Iksiński ma wielkie poczucie niesprawiedliwości społecznej, że zarabia mało, a państwo od niego jeszcze podatki ściąga, to pragnę przypomnieć, że mieliśmy w naszym kraju już taki system, w którym młotkowy w fabryce zarabiał tyle samo co doświadczony lekarz i obaj musieli stać rano w tej samej kolejce po chleb. Jeżeli Iksińskiemu marzy się powrót do tak pojętej równości, to zostało jeszcze na świecie kilka państw, które próbują się bawić w taki system społeczno-ekonomiczny.
500+ nie jest jak na razie inwestycją w dzietność, bo to tylko teoretyczne założenie pomysłodawców systemu. Pomimo iż przyrost naturalny drgnął do góry, to niestety nie da się w żaden sposób potwierdzić, że jest to wynik 500+, a nie dobrej koniunktury gospodarczej, którą także obserwujemy. Trudno to niektórym zrozumieć, że nie jesteśmy Wielką Brytanią czy Niemcami i nie stać nas na lanie socjalu wiadrami w nieprzemyślany sposób. W dalekiej perspektywie ważniejsze jest aby młotkowy z fabryki miał przede wszystkim pewność zatrudnienia i pewność wynagrodzenia, bo przede wszystkim to powoduje, że ludzie przestają martwić się o przyszłość zawodowo-finansową. Ważne jest, aby bogaty płacił jak najniższe podatki i chciał inwestować i obracać swoimi pieniędzmi tu w Polsce, bo tylko dzięki temu powstaną nowe miejsca pracy, a gospodarka będzie się rozwijać. Jeżeli Iksiński nie jest w stanie tego zrozumieć, że dom buduje się na silnym fundamencie, a fundamentem jest gospodarka, to cóż nam po dzieciach z 500+, skoro nie będą chciały w tym państwie pracować. Czy Iksiński nie widzi tego, że ludzie wciąż chcą emigrować zarobkowo, a ci, którzy wyjechali, nie chcą wracać?
]]>Jak sądzę autor nie posiada dzieci oraz nie należy do grupy która płaci największe podatki(a są to paradoksalnie biedniejsi członkowie społeczeństwa, i do tego rodziny). Te 500+ to inwestycja Państwa w dzietność. Inwestycja także Pańska bo by móc korzystać z odłożonych w banku swoich pieniędzy muszą te dzieci w przyszłości kręcić gospodarką.
Czasem to trudno zrozumieć.
Także to, że jest wiele rodzin które kupuje dzieciom rower w cenie licznika który Pan posiada. Teraz mogą kupić im lepszy plus kask na głowę.
]]>