Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /wp-content/plugins/wp-gpx-maps/wp-gpx-maps-admin.php:254) in /wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Wyniki wyszukiwania dla „plastyk” – Boso, ale na rowerze http://blog.bosorowerem.pl ... bo kto powiedział, że trza mieć buty na rowerze? Sun, 23 Feb 2014 07:16:22 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.4.15 Plastyk’owa osłonka (2) http://blog.bosorowerem.pl/?p=925 http://blog.bosorowerem.pl/?p=925#respond Fri, 14 Feb 2014 22:25:38 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=925 Czytaj dalej ]]> light_bulb_clipartWróciłem na rower po mniej więcej dwóch miesiącach. Nie było łatwo, ale też nie było szczególnie ciężko. Pamiętam zeszły rok, kiedy po blisko 4 miesiącach wsiadłem na rower… Jako, że wciąż robi się ciemno zanim wrócę do domu, to potrzebuję oświetlenia. Akurat ja posiadam pełen zestaw oświetlenia na każą okazję, ale nie wszyscy mogą sobie pozwolić na zakup oddzielnego oświetlenia w teren i innej lampy na drogę. Większość osób nabywa latarkę taktyczną. Bardzo popularna, bo tania. Diody CREE rządzą – głównie XML, bo jest to bardzo wydajny model. Latarki z tą dioda można mieć już kilku – kilkunastu dolarów za komplet. Oczywiście nie należy oczekiwać, że taka latarka będzie świecić z pełnym strumieniem, ale będzie świecić bardzo dobrze. Za latarkę, która rzeczywiście przetłacza przez diodę 3A prądu i dioda daje wtedy 1000 lm trzeba zapłacić wyraźnie ponad 100 PLN. Ale wtedy pojawia się problem. Mimo imponującego zasięgu, na ulicy oślepia. W poprzednim wpisie z 7 lutego przedstawiłem osłonkę konstrukcji Plastyk’a z forumrowerowe.org. Byłem zadowolony z pierwszego uruchomienia, ale nie miałem zbytnio czasu, aby pokazać jak to wygląda „w praniu”.Sfotografowałem latarkę Ultrafire C8 (modyfikowana) za pomocą aparatu Nikon D80, ISO 1600.

DSC_5259

Latarka wycelowana w ścianę bez osłonki. Widać jak daleko sięga wiązka. Wyobraźcie sobie że stoicie kilka metrów od tej latarki. Zauważcie także, że środek wiązki jest mniej więcej na poziomie oczu kierowcy. Bezpiecznie?!?

DSC_5261

Latarka z opuszczoną przysłoną. Jak widać wiązka jest dość wyraźnie przycięta. Środek wiązki jest nieco słabszy.

DSC_5257

Światła nie tracimy. Osłonka odbija wiązkię na ziemię, zyskujemy bardzo duże „pole bliskie”, czyli taki efekt jakie dają drogie lampy drogowe.

DSC_5265

Parking, bez przysłonki

DSC_5264

Parking z przyszłonką opuszczoną.

DSC_5268

Parking bez przysłonki. Tak widać 1000 lumenów wycelowane praktycznie na wprost. Stoję około 20-25 metrów od roweru (nie mierzyłem). Masakra. Aparat nie oddaje tego co czują ludzkie oczy.

DSC_5267

Przyłona opuszczona. Widać, że nie ma już tej błyszczącej kuli na zdjęciu. Na latarkę można już bez większych problemów patrzeć.

DSC_5271

Zdjęcie bez osłonki. W poprzednich zdjęciach stałem mniej więcej jak samochód.

DSC_5272

Zdjęcie z osłonką.

DSC_5275

Czas naświetlania 1/10s, bez osłonki

DSC_5276

Czas naświetlania 1/10s, z osłonką

DSC_5278

Czas naświetlania 1/10s, bez osłonki

DSC_5277

Czas naświetlania 1/10s, z osłonką

DSC_5282

Czas naświetlania 1/10s, bez osłonki

DSC_5281

Czas naświetlania 1/10s, bez osłonki

DSC_5280

Czas naświetlania 1/10s, z osłonką

DSC_5279

Czas naświetlania 1/10s, z osłonką

Popełniłem pewien błąd podczas robienia zdjęć. Na początku używałem trybu A (priorytet przysłony), a potem trybu S (priorytet migawki). Po prawdzie powinienem był użyć pełnego trybu manualnego, ale na szczęście ze względu na to, że było zdjęcia z trybu S są porównywalne.
Ciekawostka. Na zdjęciach z przysłoną pole nie jest równo oświetlone. Osłona była zamocowana tuż na krawędzi latarki. Można ją zamocować głębiej  wtedy pole ciemne pole się nieco wyrówna. Jestem naprawdę zadowolony.
Na chwilę obecną nie bardzo mam siły ruszyć w teren. Ciekawe jak się będzie jeździć z opuszczoną przysłoną… Dwie lampki w jednym – najs. Widziałem kilka podobnych osłon – np takie z plastiku, tektury czy folii aluminiowej. Ale zwykle były nie ruchome. Trzeba je było zakładać i zdejmować. A tu – jeden ruch… 🙂

]]>
http://blog.bosorowerem.pl/?feed=rss2&p=925 0
Plastyk’owa przysłona latarki http://blog.bosorowerem.pl/?p=903 http://blog.bosorowerem.pl/?p=903#comments Fri, 07 Feb 2014 23:52:26 +0000 http://blog.bosorowerem.pl/?p=903 Czytaj dalej ]]> zamknięte-carton-clipart-box_430816Każdy kto posiada latarkę taktyczną powinien być świadom, że gdy porusza się z nią po drodze i nie ustawi jej właściwie, to oślepia (i to bardzo) wszystkich nadjeżdżających lub idących z przeciwka. Na forum co jakiś czas wybucha o to wojna pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami latarek taktycznych w ruchu drogowym. Co w takim razie zrobić, aby latarka taktyczna nie oślepiała? Są dwa wyjścia. Zmniejszyć znacząco moc wiązki i z kilkuset  lumenów pozostawić zaledwie kilkadziesiąt lub zmienić kąt nachylenia wiązki. Zmiana kąta nachylenia wiązki musi być dość duża. Tak czy inaczej tracimy na zasięgu czy to zmniejszając moc czy zmieniając kąt wiązki.
Typowe lampki drogowe, zgodne z StVZO kształtują wiązkę w specjalny sposób, aby odcinać wiązkę mniej więcej na poziomie horyzontu. Ma to swoje zalety, gdyż zwykle efektem ubocznym (pozytywnym) jest oświetlenie pola bliskiego, co zwykle jest nieosiągalne dla latarek taktycznych (przy tym samym zasięgu wiązki). Z drugiej strony w terenie lampka drogowa sprawdza się średnio. Jazda w lesie z wiązką typu „spot” jest dużo bardziej przyjemne, gdyż prócz drogi oświetlane są także drzewa. Co zrobić aby połączyć moc latarki taktycznej i bezpieczeństwo na drodze? Kolega Plastyk z forumrowerowe.org zaprojektował uchylną przysłonkę/odbłyśnik. Wersja dla jego latarki można obejrzeć tutaj. Jak to wygląda w akcji można zobaczyć tutaj.
Plastyk zaproponował mi, że może wykonać osłonkę także dla mojej latarki. Używam modyfikowanej latarki Ultrafire C-8. Zgodziłem się ją przetestować. Dzisiaj odebrałem paczkę. Zgodnie z internetowym kanonem testowania produktów powinienem nagrać film pod tytułem „Osłona unboxing” w którym będę się przez kilkanaście minut (przepraszam za mocne słowa) onanizował nad paczką, disfrutując każdy kawałek odklejanej taśmy oraz komentując każdą warstwę opakowania… Takie filmy doprowadzają mnie do białej gorączki, więc pominę ten moment. Otworzyłem paczkę i założyłem osłonkę na latarkę. Prezentuje się następująco…DSC_5239 DSC_5241 DSC_5242 DSC_5245 DSC_5248 DSC_5249 DSC_5250 DSC_5253 DSC_5254Osłona wykonana jest bardzo dobrze i precyzyjnie. Detale są subtelne i delikatnie, jednak mimo to są wystarczająco sztywne. Odcienie czerni trafione idealnie. Odbłyśnik jest spolerowany na lustro, w którym można się przeglądać. Na latarce leży ja ulał. Niewątpliwą zaletą konstrukcji jaką jest Ultrafire C8 jest to, że osłonkę można zamontować na różnej głębokości, przez co można regulować pochylenie przysłony i regulować odcięcie wiązki. Gdy pierwszy raz włączyłem latarkę z pochyloną przysłoną, szczęka mi opadła, bo ilość światła jaką osłonka daje po bokach jest dużo większa niż się spodziewałem. Niestety nie zrobiłem tego zdjęcia, bo w mój przedpokój jest dość mały i obiektyw nie jest w stanie oddać rzeczywistości. W przyszłym tygodniu wybiorę się w jakieś ciemne miejsce i wtedy wykonam lepsze zdjęcia. Na razie zrobiłem rzut wiązki na komodę.
DSC_5256 DSC_5255Mimo słabych warunków widać bardzo wyraźnie odcięcie wiązki oraz fakt, że światło odcięte nie jest tracone, tylko dostaje odbicie na drogę. Już jestem zadowolony. Teraz trzeba tylko przetestować pod czas jazdy. Szczególnie jestem szczęśliwy z tego powodu, że nie mam drugiego uchwytu do Roxima RX-5 i na szosie jeżdżę z latarkami.

]]>
http://blog.bosorowerem.pl/?feed=rss2&p=903 4