Wczoraj jednak było dość chłodno, więc wypróbowałem czarny dresiarz, który kupiłem sobie specjalnie na rower. Działa. Przydałyby się jednak opaski odblaskowe na ręce, bo średnio pewnie mnie wydać jak łapę do skrętu wystawiam.
Dresiarz oczywiście jedyny słuszny czyli „z łyżwom”.
Pogoda przypomina raczej późny wrzesień niż początek sierpnia. Pamiętam był taki rok na początku lat 90-tych, kiedy przez 2 tygodnie moich wakacji nad morzem cały czas lało…
Pokaż rower_20110810_1958 na większej mapie