China carbon

carbon_nanotubesOstatnio zacząłem się zastanawiać czy dobrze zrobiłem konstruując fitness na szosowej ramie. Ogólnie rowerek jest jak najbardziej fajny, śmiga się na nim bardzo dobrze, ale zaczynam dostrzegać pewne mankamenty. Przede wszystkim rama. Rama jest szosowa, więc opona szersza niż 25mm nie wejdzie, lub wejdzie na granicy ocierania o rury. W mojej okolicy nie ma szczególnie zbyt wielu tras „szosobezpiecznych”, gdzie bez żadnego problemu można wjechać na oponie 700×23. Jak pojadę na „stare śmieci” jest podobnie. Bardzo dużo ładnych tras, ale jakość asfaltu często pozostawia wiele do życzenia. Wpadłem zatem na pomysł – a może rasowy przełaj?Nie mam jakiegoś szczególnego parcia ani na karbon, ani na masę. Przejrzałem jednak ofertę ram przełajowych i zrobiło się smutno. W budżecie to 1000 PLN z nowych ram jedynie można kupić Accent CX-ONE. Rama nawet fajna (chociaż malowanie niezbyt szczęśliwe), pod hamulce tarcze jak i obręczowe. W zestawie z widelcem stoi za 999 PLN w CR (ale nie mój rozmiar). Smutek…
Inna opcja – kupić używkę i podrzucić ją granatem. Miałbym wtedy komplet. Wymieniłbym jedynie osprzęt na współczesny (poniżej 10sp nie schodzę). Czy to jest ekonomicznie uzasadnione? Pewnie tak. Tym bardziej, jeżeli udałoby się ustrzelić sztukę w relatywnie dobrym stanie. Niestety szosy i przełaje stoją bardzo wysoko – nawet używki.
Nówka sztuka? Podobają mi się rowery Planet X, ale ceny też są z „planety X”, gdyż podchodzą pod 6000 PLN (fakt – byłby już karbon). W budżecie do 4000 PLN raczej pełnego karbonu nie da się kupić. Mogę mieć Meridę Cyclocross 3 na osprzęcie Tiagra i korbą FSA (za parę stów więcej osprzęt 105).
Jeszcze jedna opcja. Rękodzieło. Skoro rama Accenta jest dość droga, niewielką dopłatą mogę mieć już chiński karbon. Na Aliexpress można kupić karbonowy set za około 470$ (od wiarygodnych sprzedawców). Rama wygląda tak:

Full-Carbon-Cyclocross-cross-Bike-Disc-brake-Frame-Fork-Headset-Size-51cm-53cm-55cm-57cmJest całkiem fajna. Do wyboru suport ludzki – czyli BSA oraz nieludzki (póki co) BB30. Tarcze z mocowaniem PM i widać dziurki na szczęki. Stery zwężane 1 1/8″ na 1 1/2″. Kalkulacja na szybko:

  • rama 1500 PLN
  • koła 600 PLN
  • tarcze 400 PLN
  • klamkomanetki SH 105 (2×10) 700 PLN
  • przerzutki 300 PLN
  • kaseta 150 PLN
  • łańcuch 100 PLN
  • korba i suport 600 PLN

Stop. Zrobiło się już ponad 4300 PLN. Trochę dużo jakby nie patrzeć. Zbliżyłem się do ceny Meridy Cyclocross 4, którą mogę mieć za 4700 PLN (na ciut gorszych komponentach). I teraz pytanie. Czy warto?

Ten wpis został opublikowany w kategorii Sprzęt. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na China carbon

  1. Otwory pod hamulce szczękowe mogą się nie sprawdzić ze względu na duże prześwity pod widelcem i w ramie. Jeżeli będziesz zmuszony zastosować hamulce z dłuższymi ramionami (a jest to wielce prawdopodobne), ich skuteczność będzie daleka od zadowalającej.

    Gdybym miał wybierać, postawiłbym na cantilevery (co wymagałoby rzecz jasna ramy i widelca z piwotami) – wbrew pozorom poprawnie ustawione zapewniają bardzo przyzwoitą siłę hamowania (w końcu przełaj to nie MTB!), a prostota obsługi, niska waga oraz koszty eksploatacji są nie do przecenienia. Nie ma też najmniejszych problemów z zapychaniem się hamulca błotem czy ocieraniem powierzchni hamującej o klocki.

    Karbon? Dlaczego nie, „chińczyki” są coraz lepsze – byle tylko rama pochodziła od sprawdzonego dostawcy. Warto też pamiętać, że rama może zostać zatrzymana przez urząd celny, a to oznacza dopłatę ok. 5% cła i 23% polskiego VAT-u – i wtedy robi się mniej wesoło. Ryzyko nie jest wielkie, ale warto o nim pamiętać.

    Jeżeli szukasz dobrej przełajówki za rozsądne pieniądze, polecam Focusy z serii Mares AX i Ridleya X-Bow – oba zaskakująco tanie i oba bardzo udane. Szczerze polecam.

    Pozdrawiam!

    • mklos1 pisze:

      Cło to jest właśnie potencjale ryzyko całej operacji. Złożenie przełajowca na full karbonie i osprzęcie 105 będzie kosztować tyle samo co Planex X XLS. Bez ryzyka że dopłacę 30% na cle.

Skomentuj Wojtek - KochamRowery.pl Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.