… no bo jak inaczej przetłumaczyć Boże Ciało? Dzisiaj wreszcie udało mi się zaliczyć Leszno. Było dość ciężko, bo napakowałem sporo w sakwy, które same w sobie są dość ciężkie. Ale generalnie dałem radę.
Tutaj jedyne zdjęcie.
To już zdjęcia ze Starych Babic w drodze powrotnej. Ujęcie nie za ciekawe, ale kościół ładny.
A to pozostałości po procesji Bożego Ciała…
A to wisienka na dzisiejszym torcie, która nie wymaga komentarza… 🙂