Kwintesencja określenia dzisiejszej pogody:
Miałem dzisiaj misterny plan zrobienia 50 km szerokim kołem przez Bielany, Wisłę, Służewiec, Włochy… I nici bo zaczęło padać. Trzeba było wracać. Ciekawostkę mam taką, że nigdy nie czułem na sobie tak ciepłego deszczu. Może i pogoda nie dopisuje, ale nie ma tragedii. Pomyślcie sobie, że to np listopad, pada tak samo, z tą różnicą, że jest 5 stopni.
Pokaż rower_20110731_1352 na większej mapie