„Czerwone słońce” i kret

krecikNiestety dzisiaj zamiast planowanej rozbiórki piasty rozbierałem hydraulikę – niestety domową. Wlałem kreta do umywalki, żeby oczyścić syfon – ten niestety nie wytrzymał. Temperatura wrzątku plus temperatura reakcji wypaliły dziurę w rurze odpływowej. Trzeba było biec po nowy syfon… Dodatkowo o mały włos całej operacji nie przypłaciłem poważnym poparzeniem, bo gdy sprzątałem to co się wylało z pękniętej rurki, część tego syfu (dość żrącego) prysnęła mi na twarz… Ciekawostka… Pieczenie czuć dopiero po pewnym czasie. Wystarczy tylko malutka kropelka. Tak więc: „Kids, don’t do this at home!”.
Jedyne co zdążyłem zrobić to załatanie dętki za pomocą łatek chińskich łatek, które rano odebrałem. Wspominałem już o tym, że je kupiłem. W dotyku są dużo bardziej elastyczne, niż te radzieckie, które miałem kiedyś. Szczerze powiedziawszy oczekiwałem większej elastyczności, ale ta którą powiadają, powinna w zupełności wystarczyć. W zestawie dostajemy 48 łatek wraz z klejem. Ja jednak użyłem kleju rodzimej produkcji. Do tego potrzebny jest jeszcze papier ścierny, którego niestety w zestawie nie ma.

CAM00249

Rys. 1. Zestaw do łatania dętki.

Dętkę i łatkę należy zmatowić papierem ściernym. Klej lepiej przylega po chropowatej powierzchni… Zmatowić oznacza delikatnie „zarysować”, a nie zdjąć 5mm materiału – pamiętajmy o tym.

CAM00251

Rys. 2. Zmatowiona dętka i łatka.

Następnie należy nałożyć cienką warstwę kleju na każdą z warstw. Na zdjęciu trochę przesadziłem. Kleju powinno być mniej.

CAM00252

Rys. 3. Nałożony klej na obie powierzchnie.

Po kilku lub kilkunastu minutach (należy zapoznać się z ulotką dołączoną do opakowania lub skonsultować się z lekarzem lub fama…) należy przyłożyć do siebie obie powierzchnie. Czerwona obwódka jest dość delikatna i potrafi zmięknąć, łatwo ją rwać.

CAM00254

Rys. 4. Łatka przyłożona do dętki.

Elementy należy bardzo mocno docisnąć do siebie na minimum, aby klej wstępnie związał. Najlepiej zrobić to na kilka godzin. Za mój zacisk posłużyło małe imadło, ale równie dobrze może być to noga od stołu.

CAM00255

Rys. 5. Dętka w zacisku.

A taki jest efekt finalny. Nie jest zbyt piękny, bo brzegi łatki ułożyły się niezbyt równo. Łatka jest przyklejona solidnie i z pewnością nie puści. Zatem – chińska łatka jest niezła.

CAM00256

Rys. 6. Efekt końcowy.

Oczywiście przyklejenie łaty zmienia rozciągliwość gumy w tym miejscu. Jutro poddam dętkę próbie ciśnienia i zobaczę jak bardzo łatka deformuje dętkę. Mogłem kupić nieco mniejsze. Ten rozmiar jest troszkę za duży (35x25mm).

Ten wpis został opublikowany w kategorii Akcesoria i osprzęt. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na „Czerwone słońce” i kret

  1. Pawel pisze:

    Też używam tych łatek 🙂 za 5zł jest ich aż tyle. Kleje tym samym klejem jak na zdjęciu. Jeszcze ani jedna nie puściła. Dobre są.
    Zamiast imadła używam ścisku stolarskiego i dwóch kawałków od paneli podłogowych. Sciskam dopiero gdy lepiej przyschną, żeby nie wycisnąć z pod nich kleju.

  2. mklos1 pisze:

    Te radzieckie też mi nie puszczały… Ni gniotsa ni łamiotsa.

  3. janek pisze:

    ten chiński klej jest mocno rakotwórczy i został wycofany ze sprzedaży kilka lat temu z całej UE, radzę nie korzystać z tego kleju i używać innego

  4. miss pisze:

    witam
    łatki te okrągłe są sporo elastyczniejsze-cieńsze
    ten klej dedykowany ma inną konstytencje niż gęsty butapren-on ma spowodować nie sklejenie tylku wulkanizacje
    uważam że dodiśniecie łatki poprzez założenie dętki w koło i napompowanie jest lepsze(po to jest folia na łatce)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.