W trekingowym rowerze mam piastę Novatec na dwóch łożyskach maszynowych. Próbowałem ją rozebrać. Wyjąłem oś i wybiłem jedno łożysko. Poległem na rozkręceniu bębenka. Kupiłem klucz – nie udało się, użyłem młotka i wkrętaka – nic. Bębenek wygląda podobnie jak ten na zdjęciu (akurat Shimano).
Odpuściłem. Zebrałem piastę do kupy, przy nabijaniu łożyska przy okazji uszkodziłem uszczelnienie… Plus – uszczelnienie działało całkiem nieźle, bo smar praktycznie jak nowy, a piasta ma przebieg około 6000 km, rower od jakiegoś czasu myty myjką ciśnieniową. Uszczelnienie stosunkowo proste, ale bardzo skuteczne. Bębenek pewnie jest w gorszym stanie, dobrze by go przesmarować – ale cóż. Rower jest mi potrzebny, więc na chwilę obecną nie będę z tym walczył. Jak będzie tragedia, to wtedy spróbuję jeszcze raz.
- Boso przez świat (40)
- Nierowerowe (82)
- Kuchnia (10)
- Okołorowerowe (40)
- Idelologia (12)
- Przepisy i zasady (13)
- Technikalia (125)
- Akcesoria i osprzęt (32)
- Elektronika rowerowa (3)
- Mechanika rowerowa (25)
- Sprzęt (16)
- Ubranie (4)
- W trasie (110)
- Kwatery (9)
Archiwa
Meta
-
mam nadzieje że pamietałeś ze tam jest lewy gwint
Jak najbardziej tak.