Dętka i piasek

2599666_f520Znów miałem problemy ze szczelnością tylnego koła. Po napompowaniu do ciśnienia około 40 PSI, po nieco ponad 24h miałem połowę tego ciśnienia, a w przypadku jazdy, jeszcze mniej. Mniej więcej miesiąc temu zmieniłem ogumienie na „letnie”. Popełniłem przy tym pewien błąd. Podczas wymiany dętki trochę piasku dostało się do wnętrza opony. Podejrzewam, że piasek spowodowało drobne uszkodzenia powierzchni dętki i jej nieszczelność. Dętka Kenda, pod koło 28″ z zaworem AV. Oczyściłem wnętrze opony i zmieniłem dętkę na Accent z zaworem FV. Jak na razie trzyma.Dodałem także dodatkową opaskę na obręcz.  Mam jeszcze jedno podejrzenie. W zeszłym roku miałem problemy z utrzymywaniem się wysokiego ciśnienia. Nie pamiętam, czy dotyczyło to tej dętki. Wyjętą dętkę napompowałem do wyraźnego balona i odłożyłem na kilka dni. Dzisiaj widzę, że wymiary dętki zmalały w znaczny sposób. Do wyrzucenia. Jeżeli jest przetarta, to w kilku miejscach i nie opłaca tego diagnozować i łatać.

W zeszłym tygodniu wpadłem na szatański pomysł… Amor przejechał już 13 tyś km, więc stwierdziłem – a co mi szkodzi. Posmarowałem lagi smarem do łożysk. Wygląda to tak po około 200 km.

IMG_20140405_101649Zauważyłem, że amortyzator pracuje ździebko lepiej niż wcześniej. Mankament takiego rozwiązania? Trzeba czyścić go znacznie częściej niż wcześniej. Po wyczyszczeniu (WD40 lub Brunox) i nałożeniu smaru wygląda to tak.

IMG_20140405_113811_1Co do samych środków… Bezpieczniejszy jest Brunox, bo teoretycznie został stworzony z myślą o widelcach. Jednak zauważyłem, że jest uderzająco podobny do WD40… Generalnie nie polecam smarowania smarem do łożysk, gdyż uszczelki nie koniecznie muszą tolerować taki smar. Bezpieczniejszy będzie smar silikonowy. Mojemu widelcowi i tak już niewiele może zaszkodzić więc…

Jak zawsze zapraszam na
Forum Rowerowe.org

Ten wpis został opublikowany w kategorii Technikalia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.