W tył zwrot

Jak to mówią… Tylko krowa nie zmienia zdania…
W tym roku zacząłem dumać nad swoim rowerem transportowym. Jest nim Kross Trans Alp z 2011 roku. Za chwilę czeka mnie wymiana napędu. Ten żył się ciut szybciej niż poprzedni. Powód? Jeden potencjalny – ze względu na lenistwo/brak czasu zacząłem mniej o niego dbać. Czyszczenie fundowałem mu raz na kilkaset km, to dość rzadko. Przy moich dystansach powinienem to robić raz na dwa tygodnie. Jakie rozwiązanie? Wywrócenie roweru do góry nogami czyli:
– napęd ze zintegrowaną piastą
– pełna osłona łańcucha
– hamulce rolkowe

Napęd. Żeby móc pozbyć się problemu czyszczenia napędu co dwa tygodnie, potrzebuję piasty ze zintegrowanymi biegami. Co mam do dyspozycji na rynku:
– Shimano
– Sturmey Archer
– SRAM
– Rohloff
Przede wszystkim stawiam na dostępność i rozsądną cenę, zatem produkty Sturney Archer oraz Rohloff odpadają. Wybieram pomiędzy SRAM’a Shimano. Z produktów SRAM nie korzystałem – nie chcę się pakować w coś – czego nie znam. Żona przyjaciela miała SRAM dual drive – niby działało, ale podobno tuż przed kradzieżą roweru pojawiły się z nią jakieś problemy. Zatem zostaje Shimano. Jeżeli chodzi o ofertę piast zintegrowanych od tego producenta to mamy dwie grupy:
– Nexus. Grupa przeznaczona do rowerów miejskich. 3, 7 oraz 8 biegów.
– Alfine. Grupa „premium” o podwyższonej jakości komponentów. Piasty występują w wersji 8 oraz 11 biegowej.
Oczywiście chciałbym Alfine 11-biegowe… Przejrzałem ceny i mina mi trochę zrzedła…  Sugerowana cena dla SG-S700 to blisko 2000 PLN. Odpada. Wersja 8-biegowa też cenowo nie powala – 1000 PLN. Sporo. Zatem patrzymy na Nexus’a. SG-8R36, 8-biegowa piasta pod hamulec rolkowy.

Cena za piastę pod 36 szprych to 600 PLN. No – powiedzmy że już jest ok. Teraz hamulce rolkowe. No i tutaj pewien dość poważny problem z ich dostępnością. Spodobał mi się model BR-IM70-R oraz BR-IM75-F. Zaskoczenie… Dostępność praktycznie zerowa, nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Chyba trzeba będzie pozostać przy V-kach.
Do piasty potrzebna będzie jeszcze „zmieniarka”. Najbardziej rozsądną wydaje się SL-S500

Ale oczywiście także problem z dostępnością… O co chodzi?

Ten wpis został opublikowany w kategorii Mechanika rowerowa. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

1 odpowiedź na W tył zwrot

  1. Pawel pisze:

    Alfine i tak się opłaca, ale do MTBka.
    Do miejskiego najlepiej dać Nexusa z rolkowymi, ale nie muszą to być te które chcesz. Bo tamte współpracują raczej z Nexave, czyli grupą dla rowerów elektycznych i Di2, czyli rowerami elektrycznymi. Zresztą shimano robi amortyzatory i dampery do Di2 i tylko do Di2 🙂 Taka ciekawostka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.