Od 2011 roku jestem szczęśliwym posiadaczem roweru Kross Level A4. O dziwo rower dotrwał praktycznie w stanie niezmienionym, poza przerzutką przednią (i elementami eksploatacyjnymi). Oczywiście można się domyślać, że nie przejechałem nim wiele. Zebrało się tego jakieś 5 tyś km. Ogólnie to niewiele. Biorąc jednak po uwagę, że jeżdżę nim tylko rekreacyjnie w weekendy (i to oczywiście nie każdy), to jest to niezły dystans. Level A4 to był ogólnie tani rower. Piasty Joytech, hamulce M445… O dziwo wszystko trzyma się kupy, jednak nie ma już tej samej kultury jazdy, jak na początku. Liczyłem się z tym, że prędzej czy później trzeba będzie co nie co zainwestować. Czytaj dalej
- Boso przez świat (40)
- Nierowerowe (82)
- Kuchnia (10)
- Okołorowerowe (40)
- Idelologia (12)
- Przepisy i zasady (13)
- Technikalia (125)
- Akcesoria i osprzęt (32)
- Elektronika rowerowa (3)
- Mechanika rowerowa (25)
- Sprzęt (16)
- Ubranie (4)
- W trasie (110)
- Kwatery (9)
Archiwa
Meta
-