Z lepszego na gorsze?

agxc5h_smart_sam_2Nie jestem specjalnym koneserem ogumienia. Używam tego, które mi podpasuje i w ogólności jestem wierny danej marce. Od czasu powrotu nad rower jestem wierny marce Schwalbe. Mimo, że firma zalicza co raz więcej wpadek wizerunkowych, na moich kołach spisują się one bardzo dobrze. W rowerze MTB od nowości miałem oponę Smart Sam. Uważam ją za bardzo dobry kompromis. W suchym terenie sprawuje się bardzo dobrze, a i na asfalce opory toczenia są niskie. Opona przede wszystkim jest trwała i za to ją ceniłem. Gdy czytam o  RR’kach, które potrafią zniknąć po 1500 km, to jestem naprawdę dumny z tego, że Smart Sam przetrwał w terenie mieszanym 5000 km. Co więc jest nie tak z tą oponą? W sumie nic, ale… Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Sprzęt, Technikalia | 2 komentarze

Brake fade

fadeRatunku! Tarcze nie hamują… Jak internet długi i szeroki na forach dyskusyjnych można znaleźć takie prośby o ratunek. Powodów może być wiele. Generalnie należy wyróżnić dwa główne problemy. Po pierwsze – niesprawne hamulce, po drugie zanik siły hamowania (ang. brake fade). Im bardziej skomplikowany układ, tym więcej problemów. Rozwiązania najprostsze są najlepsze? Spróbuję zerknąć na temat i wypunktować problemy, na jakie trzeba zwrócić uwagę. Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Technikalia | Dodaj komentarz

Kropka

fluidHamulce hydrauliczne to na chwilę obecną dominujące hamulce w rowerach. Hamulce typu V-brake pozostały jedynie w rowerach budżetowych. Konstrukcja hamulców hydraulicznych jest znacznie bardziej skomplikowana niż hamulców mechanicznych. Można by domniemywać, że skoro bardziej skomplikowane, to bardziej awaryjne. I tak i nie, gdyż według mnie hydraulika nie ma porównania do hamulców mechanicznych, a szczególnie hamulców typu V-brake. Uważam, że rynek rowerowy poszedł w dobrą stronę zamieniając linki na płyn hydrauliczny…. A właśnie… Co z tym płynem. Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Technikalia | 3 komentarze

Momentum…

road-disc-brake-16587280 Znów powracam do tematu potwierdzenia mitu, że „size matters”. Rozmiar tarczy ma kluczowe znaczenie w kwestii hamowania. Nie wiem, czy zauważyliście drodzy Czytelnicy, że relatywnie kiepskie zaciski hamulcowe są instalowane w dość drogich rowerach. Ostatnio widziałem rower wart około 6 tyś PLN, z zaciskami Avid DB1. Podobno hamulce niezłe, ale zbyt wiele nie kosztują. Instalowanie ich do roweru za 6 „klocków” to trochę wizerunkowo nawet nie przystoi… Producenci odkryli, że dużą tarczą można nadgonić brak mocy zacisków… Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Technikalia | 2 komentarze

Treking TDF

20160701_195516Był sobie taki projekt, pod tytułem TrekNiner, który uruchomiłem około 2 lat temu. W ogólności miał to być rower trekingowy na ramie od mtb 29″, tarczowymi hamulcami mechanicznymi i jakimś osprzętem, który miałby fajnie pracować. Układ przełożeń wyśmienicie trekingowo-transportowy, czyli kaseta szosowa z tyłu (14-28T) i mała korba z przodu (42T). Po wielu perturbacjach, głównie czasowych rower stał się faktem. Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Technikalia | Dodaj komentarz

Size matters…

tarczaJestem w trakcie dłubania przy hamulcach tarczowych w dwóch rowerach. Pierwszy rower trekingowy (zbudowany na ramie MBT). Zainstalowane hamulce Avid BB7, tarcze 180mm. Drugi rower MTB z niskiej półki, hamulce SLX M675, tarcze 180mm. W obu rowerach rozmiar „plus”. Typowo w rowerach amatorskich stosuje się tarcze 160mm, a w rowerach miejskich nawet 140mm. Tarcze hamulcowe nie są szczególnie drogim komponentem. Najtańsze można już kupić od 30 PLN… Gdzie jest granica? Nie wiem, ale na rynku występują też tarcze za grubo ponad 100 PLN za sztukę, o designerskim wyglądzie, zaprojektowane specjalnie tak, aby usprawnić odprowadzanie ciepła. Największe seryjnie dostępnie tarcze to 8″ (czyli 203mm). Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Technikalia | Dodaj komentarz